Firma ogrodnicza „Baobab” dotrzymała słowa. Na miejscu usuniętych w lipcu „ofiar suszy”, posadzono wczoraj nowe głogi wysokopienne. Warunki atmosferyczne tym razem są sprzyjające, jeśli nadejdą mrozy, a pnie nie zostaną okryte, sama jestem gotowa je „ogacić”, byleby tylko się przyjęły.
Wyglądają teraz bardzo mizernie, gołe badyle sterczące na wyliniałym trawniku, ale czego się spodziewać po drzewkach liściastych o tej porze roku?
Cykam zdjęcie i odnotowuję ich zaistnienie – z nadzieją, że wiosną gałązki puszczą młode listki i nowe głogi nie powtórzą losu swoich poprzedników. Jeszcze w zielone zagramy… 🙂
Brak odpowiedzi