Prosto z realu

Kontener w roli głównej

Jaka malownicza kupa śmieci! Pięknie się komponuje z elewacją nowego budynku, prawda? Taki widok mam naprzeciwko. Odkąd[…]

Ofiary suszy

Chwaliłam się w kwietniu nowymi drzewkami, które posadzono minionej zimy  (w grudniu!) wzdłuż Lektykarskiej i Podleśnej. Moje[…]

Najpiękniejszy żywopłot

Nasza chluba. Gęsta ściana oddzielająca nas od hałasu i kurzu ulicy, granica wyznaczająca strefę prywatności. Sto procent[…]

Jak dobrze wstać…

Hurraaa, znowu remont! Do łomotu, warkotu i tłuczenia, wszystkich tych miłych dla ucha dźwięków wydawanych przez ciężki[…]

Pamiętajcie o skrzydlatych

Lato zaczęło się upalnie i nic nie zapowiada zmian w pogodzie. Żar z nieba się leje i[…]

Wakacje, wakacje!

Jak ja kocham Warszawę w kanikule! Pustoszeją ulice i parkingi, ludzie i samochody znikają jak za dotknięciem[…]

Fioletowo, hyzopowo

Ok. Chwilę znowu mnie tu nie było. Wracam, roślinność tak wybujała, że zawrót głowy. Nie wiem czy[…]

Nowe, ładne, ale…

Czy z głową zrobione? Niemal trzy tygodnie trwała przebudowa chodnika i miejsc parkingowych wzdłuż II części osiedla[…]

Piachu kupa

… na razie. Sądząc jednak po zakresie prac oraz ilości zgromadzonego materiału – szykuje się parking bardzo[…]

Bez wieczorową porą

Wszystkie bzy na mojej ulicy tracą już swą dziewiczą moc, rdzewieją im płatki, a bez pod moim[…]